W sobotę od samego rana aktywiści z Redy i okolic spotkali się by wspólnymi siłami posprzątać rzekę Redę. Były więc ekipy sprzątające na pieszo, kajakarze, strażacy, wędkarze a nawet nurkowie. Jak się okazało i w tym roku było co ogarniać, na brzegach i dnie rzeki osoby które podjęły się tej trudnej pracy znalazły plastikowe naczynia, szklane butelki, nie zabrakło też takich smaczków jak wanna, opony, lodówki czy wózki dziecięce jednak największym hitem okazała się wyłowiona kabina ciężarówki.
Finał akcji odbył się w Parku Miejskim gdzie na wszystkich przybyłych czekała ciepła grochówka i kiełbaski z grilla a całość spotkania umiliła Redzka Orkiestra Dęta. Jak możemy przeczytać na fanpage\’u Kajakowych Meandrów podczas akcji nie zabrało również stratnych: (…) Troje kajakarzy w wodzie, w tym ksiądz, potopione płetwy i rozerwany skafander, pęknięta Vista(…).
Podczas akcji sprzątania rzeki Redy było więc pracowicie, ale i nie zabrało atrakcji.
Część zdjęć wykonała nasza grupa fotograficzna, która cyklicznie – we wtorki – odbywa zajęcia w Fabryce Kultury – sprzątanie Rzeki Redy było pierwszą okazją do sprawdzenia swoich sił w terenie podczas małego pleneru fotograficznego.